Hej, hej! Jestem Ida.
Zaczęłam pracę dwa lata temu jako baristka, potem baristka trenerka. Obecnie jestem Store Coffee Masterem, regionalną Baristką Championem (z 2021 roku) oraz kierowniczką zmiany w warszawskiej kawiarni.
Moja przygoda ze Starbucks zaczęła się długo przed rozmową rekrutacyjną. Byłam wtedy jeszcze nastolatką. Pierwszy napój-słynny i pyszny Berry Hibiscus- wypiłam po otwarciu kawiarni w Galerii Mokotów, do której później uczęszczałam już regularnie. To była miłość od pierwszego siorbnięcia! Bariści zawsze witali mnie serdecznie, zapisywali moje imię, a ja kolekcjonowałam kubeczki po każdej wizycie, które służyły mi jako pojemniki na przybory artystyczne.
Zawsze czułam się mile widziana w kawiarniach Starbucks. Teraz to jest moja rola - stoję po drugiej stronie baru i to ja sprawiam, że każdy wychodzi z uśmiechem na twarzy, ze swoim ulubionym napojem i czasem z portretem lub małym rysunkiem na kubku zrobionym przeze mnie. Są nawet stali Goście, którzy kolekcjonują kubki z rysunkami ode mnie! To jest naprawdę niesamowite i czasem nie mogę w to uwierzyć, że zatrzymują kubeczki ode mnie tak jak ja to kiedyś robiłam!
Elastyczny grafik w Starbucks umożliwił mi studiowanie grafiki jak i pracę, w której mogę się realizować, rozwijać i poszerzać moją pasję kawową. To dzięki tej pracy poznałam moich najlepszych przyjaciół, Partnerów, z którymi pracuję, jak i moją bliską przyjaciółkę Kristen, która regularnie odwiedzała kawiarnię, w której pracuję.
W mojej kawiarni czuję się jak w domu, czasem sobie żartuję, że Starbucks to wszystkie moje trzy miejsca- dom, praca i miejsce odpoczynku. Dzięki temu nawiązałam mnóstwo relacji z ludźmi i czasem z niecierpliwością wyczekuję moich ulubionych Gości, aby usłyszeć jak im minął dzień, albo czy ich wyjazd na wakacje był udany. Starbucks wciągnął i pochłoną mnie całkowicie, sprawił że pokochałam moją pracę!